Początek roku przyniósł nam wszystkim podwyżki cen mediów, w niektórych przypadkach nawet kilkuset procentowe. Inwestycje poczynione przez ostatnie lata w zakładach produkcyjnych (branże mięsną, mleczną, piekarnie) podniosły zdecydowanie jakość i wydajność procesów wytwórczych, nikt się chyba jednak nie spodziewał, że z dnia na dzień media do nich dostarczane staną się tak ogromnym obciążeniem dla właścicieli. Gdzie w takim razie możemy szukać oszczędności, jaki model biznesowy wybrać aby nadal być konkurencyjnym i aby nasze zakłady były rentowne?
Zacznijmy od pomysłu dla klienta końcowego, pomysłu, który na zachodzie w wielu krajach funkcjonuje od lat, a w Polsce już zaadoptował się doskonale w małych piekarniach lub firmowych sklepach piekarni. Mowa o świeżych wypiekach, kanapkach, przekąskach przygotowywanych (wypiekanych lub przynajmniej podgrzewanych) w lokalu, oferowanych na wynos lub często do spożycia na miejscu. Również sklepy mięsne kopiują ten model – wypiek mięs, kurczaków etc na miejscu w sklepie. Z racji zmiany naszego stylu życia, dużo chętniej i częściej kupowanych gotowych posiłków (lub przetworzonych produktów), tak zwana gorąca lada (model opisany wyżej) jest coraz popularniejsza. Jej serce stanowi piec (konwekcyjno-parowy lub piekarniczy), witryna chłodnicza lub grzewcza i (niestety jeszcze niezbyt często) profesjonalna zmywarka.
Dlaczego wśród wielu inwestorów/właścicieli/managerów zmywarka nie jest postrzegana jako bezwzględna konieczność („a must”)? Na tak postawione pytanie pada często odpowiedź, że umycie kilku blach, pojemników GN, noży lub misek nie jest przecież wielkim problemem w zlewie, który i tak mamy. Mamy też pracownika. Zapewne tak, pewnie wiele croisantów, kajzerek lub schabowych i karkówek też możemy upiec lub podgrzać w domowych piekarnikach, po co więc nam profesjonalne piece kilka razy droższe od domowych? A wędliny lub chleb na stoiskach możemy kroić nożem a nie profesjonalnymi krajalnicami? Bo jak mówi sama nazwa, są to piece profesjonalne. Dlaczego więc ręczne, trudne, mało wydajne i mało ekonomiczne mycie?
Zmywarka profesjonalna to urządzenie, w którym już nawet w ciągu 60 s (najkrótsze programy w zmywarkach MEIKO niezależnie od ich wielkości) umyjemy i zdezynfekujemy (wyparzymy) wszystko to, co umyć musimy. Szkło, porcelana, plastik, stal nierdzewna to materiały, dla których stworzyliśmy różne programy, programy z najlepiej dobraną do danego tworzywa temperaturą, ciśnieniem wody, ilością środków chemicznych (gama środków MEIKOACTIVE pozwala dopasować idealnie chemię do potrzeb klienta) oraz czasem ich mycia. Niezależnie od wyboru zmywarki i niezależnie od wybranego programu, każdy z nich gwarantuje inaktywację większości „popularnych” drobnoustrojów, włączając w to coronawirusy. Czy warto więc ryzykować? Ryzykować zdrowie klientów i zdrowie naszego personelu? Tej odpowiedzi musicie Państwo udzielić sobie sami.
Do głosu dochodzi dodatkowo ekonomia: zużycie wody na poziomie 2.5 l/cykl, minimalne zużycie energii (zmywarki przechodzą w tryb „standby” jeśli nie są używane dłużej niż 20 min) oraz kilkakrotnie mniej chemii niż podczas mycia ręcznego to czynniki, które jeśli policzy się je poprawnie pokazują, iż wydatek na zmywarkę profesjonalną (najczęściej wystarcza zmywarka podblatowa typu MiClean UM) zwraca się już po kilku miesiącach. I na koniec tych wyliczeń (celowo) – człowiek. Brak rąk do pracy, coraz większe żądania płacowe i poszukiwanie jak najbardziej komfortowych i ergonomicznych stanowisk pracy to czynniki, które właściciel sklepu lub zakładu produkcyjnego musi także wziąć pod uwagę. Ergonomiczne stanowisko pracy, zmywarka, która radzi sobie nawet z największymi zabrudzeniami, z której nasze pojemniki wyjmujemy zdezynfekowane, suche i gotowe do natychmiastowego użycia to wydatek, który zaowocuje na długie lata.
A Państwa zakłady produkcyjne? Gdzie zmywarki MEIKO pomogą ekonomicznie, higienicznie, ergonomicznie? Odpowiedz jest prosta – wszędzie, na każdym stanowisku produkcyjnym, w każdej wielkości piekarni, masarni, cukierni. Począwszy od zmywarek uniwersalnych (modele MEIKO FV 130.2, 250.2 lub DV), w których myjemy pojemniki, GN-y, elementy maszyn, kosze, przez szkło (zmywarki MiClean U) po duże maszyny tunelowe (MEIKO MiQ i Upster K), w których myjemy na przykład 200 lub 300 plastikowych koszy lub pojemników w ciągu jednej godziny. Ekologia? Oczywiście.
Wielorazowe pojemniki plastikowe, butelki różnych rodzajów i wielkości myte są i suszone w zmywarkach tunelowych MEIKO MiQ w ilościach tysięcy sztuk na godzinę. Nie tylko oszczędzamy pieniądze i zasoby, wielorazowe użycie pojemników/opakowań to wymierne oszczędnością dla środowiska. Zastosowane przez MEIKO profesjonalne systemy odzysku energii z pary wodnej, specjalne dysze oszczędnie dozujące wodę, system profesjonalnych filtrów (opatentowany AktivFilter) przekłada się na ogromne oszczędności, a zarazem skuteczne mycie i wyparzanie w zakładach mięsnych, mleczarniach czy piekarniach. Zmywarki uniwersalne FV stosowane są w wielu zakładach mięsnych w Polsce do mycia noży, które są podstawowym narzędziem w każdym zakładzie produkcyjnym, które (dobrej jakości) stanowią duży wydatek i dbałość o nie jest bardzo istotnym elementem ekonomicznym.
MEIKO produkując zmywarki od 94 lat dostosowuje się do zmieniających się potrzeb klienta, potrzeb rynku. Stąd na przykład jako jedyna firma oferujemy zmywarki podblatowe MiClean UL, w których mieszczą się standardowe plastikowe kosze 600×400 mm. Aby zapoznać się z pełną gamą oferowanych maszyn zapraszamy do odwiedzenia naszej strony www.meiko.pl lub bezpośredniego kontaktu.
Dariusz Szczepura
MEIKO