Sytuacja jest dynamiczna

Jaki wpływ na funkcjonowanie firmy SuperDrob ma to, co dzieje się obecnie w kraju i na świecie?
Jesteśmy przetwórcą rolno-spożywczym, ale również odpowiadamy za handel naszymi produktami. Sytuacja jest dynamiczna. Rynki eksportowe, bardzo ważne dla sektora drobiarskiego, szybko się zmieniają. Pomimo tego, jestem optymistą, bo nasza branża jest poddawana wielu próbom i mamy duże doświadczenie (ochrona przed grypą ptaków, audyty i certyfikacje, wysoki reżim sanitarny). Grupa SuperDrob jest na rynku ponad 27 lat, a to pozwala na budowanie stabilnych relacji z partnerami i otoczeniem społeczno-gospodarczym. Monitorujemy cały ten ekosystem.

 

Z jakimi najważniejszymi problemami musicie się mierzyć w związku z epidemią?
Cały czas, a szczególnie od 2 miesięcy, wprowadzamy nowe zasady zwiększające bezpieczeństwo pracowników oraz staramy się utrzymywać produkcję i handel na korzystnym poziomie biznesowym. Nie jest to łatwe, ale wszyscy ciężko pracujemy na ten wynik.

 

Które z problemów są szczególnie trudne do rozwiązania?
Wyzwaniem dla wielu krajów i rynków jest uruchomienie sektora HoReCa i dużych sieci handlowych. Co jest szczególnie trudne? Prognozowanie niepewności wielu czynników społeczno-biznesowych i bardzo krótki czas, w którym pojawiają się nowe wyzwania.

 

W jaki sposób przed zagrożeniami związanymi z koronawirusem chronicie swoich pracowników oraz klientów?
Wprowadziliśmy szereg nowych zasad i procedur (https://superdrob.pl/news/komunikat/). Nasza załoga podporządkowała się wymaganiom. Zależy nam na utrzymaniu produkcji i odpowiedzi na zapotrzebowanie naszych klientów.

 

Jak Pan sądzi – jakie krótko – i długofalowe skutki dla branży mięsnej będzie miała sytuacja, z którą się teraz wspólnie zmagamy?
Pandemia podkreśliła fakt, że żywność jest strategicznym zasobem społecznym. Nie może jej zabraknąć. Na szczęście producenci są w stanie zapewnić niezbędny poziom produkcji i wysoką jakość. Teraz zauważyli to wyraźniej – rząd i media. Co więcej, branża mięsna oraz spożywcza wytworzyły wysoki poziom bezpieczeństwa produktu i samego procesu przetwórstwa, co pomaga im spełniać wiele wyzwań jak np. rekomendacje dotyczące środków bezpieczeństwa podczas pandemii (maseczki, rękawiczki czy odstępy między pracownikami). Branża spogląda z niepokojem na rynek eksportowy, bo Polska jest dużą spiżarnią dla Europy. Nie możemy sami skonsumować tych produktów. Interesuje nas także dalsze rozwijanie produktów premium, jak Kurczak Sielski. Wierzymy, że jakość produktu powinna się obronić, nawet podczas trudności ekonomicznych wielu konsumentów. To także dobry egzamin dla organizacji branżowych reprezentujących interesy rolno-spożywcze. Mogliśmy zobaczyć, które z nich działają dobrze i potrafią na czas odpowiedzieć na potrzeby wielu firm. Jestem pozytywnie zaskoczony, że firmy wyszły poza własny interes i zajęły szybko wspólne stanowisko.

 

Dziękuję za rozmowę.