Rewolucja mgłowa w przetwórstwie mięsnym jest faktem

Dla nikogo nie jest tajemnicą, że wzrost cen surowców i mediów służących do produkcji zaczął powodować poważne komplikacje w funkcjonowaniu zakładów. W tej sytuacji wszyscy zaczęli szukać oszczędności.

 

Producenci, chcąc zachować jakość produktów, oszczędności szukają w procesie produkcyjnym i zakupowym.
Naprzeciw trudnościom kosztowym wyszły firmy oferujące maszyny z mniejszym zużyciem energii. Do pracy wzięły się również działy zakupów, negocjując i tak już wyśrubowane ceny mięsa. W branży przetwórstwa mięsnego, bardzo szczególną rolę zaczęło odgrywać też mądre gospodarowanie wodą oraz odpadami. Dzięki działaniom polskiej firmy Telesto, która jako jedyna na poważnie rozpoznała wyzwania związane z gospodarką wodną w zakładach produkcyjnych, oszczędzanie wody stało się znacząco prostsze. Telesto to specjaliści w projektowaniu i produkcji głowic służących do wytwarzania mgły wodnej. Dla przemysłu mięsnego stworzone zostały głowice jednomediowe wykorzystujące niskie ciśnienie wody (od 3 bar).

 

Dwa lata temu został zamontowany pierwszy w Polsce system mgłowy służący do chłodzenia wyrobów po procesie obróbki cieplnej (wędzenie, parzenie). Przez te dwa lata zebrano mnóstwo danych z małych, średnich i ogromnych zakładów produkujących wędliny, kiełbaski, parówki itp.
Okazuje się, że wciąż wiele zakładów wykorzystuje do procesu chłodzenia prysznice obrotowe, podwieszane do instalacji wodnej. Takie rozwiązanie zużywa ogromne ilości wody, która jest tak naprawdę marnowana ze względu na nieefektywne wykorzystanie. Na tę bolączkę wystarczyła stosunkowo niewielka technologiczna zmiana w procesie. Chodzi o multigłowice mgłowe Telesto, które w pomieszczeniach do chłodzenia montowane są zamiast prysznicy. W wyniku praktycznych testów, przeprowadzonych na istniejących liniach produkcyjnych, ustalono optymalne sposoby montażu i podawania mgły.

 

 

Co się zatem udało osiągnąć?
Bardzo wiele. Przede wszystkim ograniczenie zużycia wody o około 70%, a to również 70% mniej ścieków. Dla zakładów z własnym ujęciem i oczyszczalnią, to mniej energii potrzebnej do dostarczenia wody i mniej chemii do jej oczyszczenia.
Kolejna bardzo istotna rzecz, to rozkład temperatury na wózku. Dzięki temu, że głowice zamontowane są po przeciwległych bokach wózka mgła podawana jest bardzo precyzyjnie, co powoduje równomierny spadek temperatury w każdym miejscu wózka. Skutkuje to równomiernym wychłodzeniem wyrobów i mniejszymi ubytkami.

 

Szybki zwrot z inwestycji
Oczywiście każda dodatkowa instalacja to wydatek inwestycyjny. Przy znaczącym wzroście cen energii, wody i ścieków dzięki oszczędnościom wygenerowanym przez instalację Telesto – wydatek ten zwraca się najczęściej w ciągu kilku miesięcy. A za zaoszczędzone pieniądze, zakład może sobie kupić np. nową „striptizerkę”.

 

Czy zatem możemy mówić o rewolucji mgłowej w przetwórstwie mięsnym?
Zdecydowanie tak, tym bardziej, że rewelacyjne rezultaty przynosi też zastosowanie mgły w innych miejscach procesu np. podczas płukania wyrobów w celu pozbycia się resztek farszu z osłonek, lub we wspomnianych „striptizerkach”. Dzięki poszukiwaniom oszczędności zakłady produkcyjne stają się coraz bardziej innowacyjne, a dyrektorzy produkcji z przysłowiową „otwartą głową” są w stanie wygenerować dla zakładu większe oszczędności. Z pewnością możliwe będzie osiągnięcie korzyści z zastosowania mgły wodnej również w innych aplikacjach w zakładach mięsnych. Inżynierowie z Telesto chętnie zaproponują mgłowe rozwiązania.

 

Michał Bartnik
Dyrektor sprzedaży / Sales Manager
TELESTO MIST SYSTEMS

 

www.chlodzeniewedlin.pl