Testujemy nowe rozwiązania

Z Beatą Mroziuk, Dyrektorem Marketingu ZM SILESIA rozmawia Katarzyna Salomon

 

Czy można mówić o zmieniających się trendach w pakowaniu produktów?

Beata Mroziuk, Dyrektor Marketingu

Zdecydowanie tak. W przypadku żywności widoczny jest zwłaszcza trend w kierunku ekologii. Konsumenci dokonują coraz częściej świadomych wyborów, stąd też rośnie wykorzystanie folii nadających się do recyklingu. Nowe trendy wymuszane są przez zmiany legislacyjne, np. politykę Unii Europejskiej ukierunkowaną na ochronę środowiska. Zmusza ona do poszukiwania alternatywnych rozwiązań i materiałów.
Jeśli chodzi o formę opakowań to z jednej strony mamy do czynienia z miniaturyzacją. Rośnie zainteresowanie małymi opakowaniami zawierającymi jedną porcję produktu, które można łatwo i intuicyjne rozerwać. Z drugiej strony mamy tzw. family pack, czyli rodzinne paczki i większe opakowania. W Polsce promuje się model większej rodziny. Jak wiadomo rodzina z dziećmi to większe wydatki, a więc także poszukiwanie oszczędności. Cena tej samej gramatury produktu w paczce rodzinnej jest niższa niż w małej paczce, a tym samym produkt jest bardziej dostępny dla szerszej grupy społeczeństwa.
Nie można pominąć nowinek technologicznych takich, jak np. detektory świeżości pozwalające konsumentom przekonać się o stanie produktu bez uprzedniej próby jego powąchania czy skosztowania. Takie rozwiązania, w dodatku tanie i możliwe do zastosowania na szerszą skalę, wyszły już z laboratoriów. To może z pozoru wyglądać na odległą przyszłość, jednak dynamika postępu technologicznego jest tak duża, iż za kilka lat mogą być standardem. Trzymając np. w lodówce wędliny zazwyczaj odruchowo sprawdzamy termin przydatności do spożycia. Wiele osób wyrzuca do śmieci nawet wyroby, którego termin przydatności jeszcze nie upłynął. Ten sam problem mają sklepy, które nie są w stanie sprzedać pełnowartościowych produktów ze względu na ich tzw. bliski termin, który w rzeczywistości wcale nie musi być taki „bliski”. Kiedy przeglądamy na półce dwa identyczne wyroby, z których jednemu termin przydatności upływa za siedem dni, a drugiemu za 14 dni, zazwyczaj decydujemy się na zakup tego drugiego. W efekcie drugi produkt zostaje na półce, mimo, że niczym nie ustępuje pierwszemu. Mijają kolejne dni i wciąż nie znajduje nabywcy. W efekcie nadchodzi dzień, w który upływa termin jego przydatności i obsłudze sklepu nie pozostaje nic innego, jak utylizacja. Wprowadzenie sensorów świeżości żywności może zmienić tę sytuację, przyczyniając się do zmiany podejścia konsumentów do kwestii zakupu i przechowywania żywności. Rozwiązania te szczególnie mogą upowszechnić się w przypadku pakowania produktów mięsnych i ryb. Tym samym ograniczymy wyrzucanie żywności, którego skala w wymiarze globalnym jest wręcz porażająca. Szacuje się, że ludzkość marnuje około 30 proc. wyprodukowanej żywności.
Naukowcy pracują także nad technologiami zwiększającymi bezpieczeństwo. Pojawiają się np. materiały do opakowań w pewien sposób „odstraszające” bakterie. Podsumowując temat nowych trendów można więc mówić o ciągłym postępie, nawet jeśli z perspektywy konsumenta zmiany te nie są radykalne i nie da się ich zauważyć z dnia na dzień.

 

Co jest dla Was szczególnie ważne jeśli chodzi o pakowanie produktów? Do czego przywiązujecie szczególną wagę?
Opakowanie spełnia kilka funkcji i wszystkie one są ważne. Najważniejszą z nich jest oczywiście funkcja ochronna, a więc zapewnienie świeżości, trwałości i jakości. Opakowanie musi być zatem szczelne i bezpieczne, a więc spełniać normy stosowane w przemyśle mięsnym. Kolejna sprawa to funkcja komunikacyjna, czyli informacje o produkcie, surowcu, jego przewagach, poziomie mięsności. Dane te muszą być precyzyjne, ale z drugiej strony nie można przesadzać z rozpisywaniem się o detalach. To zresztą jest inny trend w branży opakowaniowej. Projektanci dążą do tego, aby przekazywane informacje były maksymalnie czytelne i przejrzyste. Popularne i często stosowane są zapisy – np. w formie ikon – podkreślające, iż dany produkt jest „bez czegoś”, np. fosforanów, glutaminianu sodu, konserwantów, glutenu, laktozy itd. Ważny jest nawet z pozoru tak błaha sprawa, jak rodzaj i wielkość czcionki. Zasady etykietowania produktów spożywczych w Polsce to ważna kwestia. W ostatnim czasie wprowadzono szereg zmian, tak, aby konsument nie czuł, że producent wprowadza go w błąd. Dostawcy czy producentowi opakowanie daje możliwość znakowania produktu konkretną marką. Z kolei marka to element, który ukierunkowuje konsumenta i ułatwia mu ostateczny wybór przy ladzie lub półce. Opakowanie sugeruje też czy dany produkt jest bardziej codzienny, śniadaniowy, czy też jest wykwintny i należy kategorii premium.

 

Jakie najważniejsze wymagania muszą spełniać opakowania używane w Waszym zakładzie? Czy istnieje „opakowanie idealne”?
Mamy konkretnych sprawdzonych i wiarogodnych dostawców, z którymi podpisaliśmy umowy o współpracy. Są to firmy certyfikowane, posiadające atesty i prowadzące badania stosowanych do produkcji surowców. Idealnego opakowania rzecz jasna nie ma, co nie znaczy, że nie trzeba go poszukiwać. Cały czas testujemy nowe rozwiązania, analizujemy technologie w poszukiwaniu możliwości ulepszeń. Mam na myśli np. cieńsze tłoczenie, ze względu na trend eko, czy folie monoskładnikowe z powodu nacisku na recykling. Pamiętajmy, że opakowania to nie tylko folie, ale i kartony. W tym przypadku również mamy do czynienia z trendem eko (znak FSC).

W Polsce opakowania z tworzyw sztucznych stanowią wciąż około 42 proc. wszystkich opakowań. Rynek cały czas się jednak zmienia. Trzeba pamiętać o dyrektywach unijnych, nakładających na producentów konieczność redukcji ilości plastiku i wprowadzanie innych zmian. Zgodnie z tzw. pakietem odpadowym Polska musi odzyskać 50 proc. tworzyw sztucznych do 2025 r. oraz 55 proc. do 2030 r. W branży opakowań plastik będą w coraz większym stopniu zastępować surowce odnawialne, w szczególności te oparte na papierze. Producenci stawiają też na opakowania mono-materiałowe, ponieważ konsumentowi łatwiej je potem segregować. Już teraz rośnie np. popularność tzw. opakowań angażujących. Są to np. folie zgrzewane z papierem, gdzie konsument po zjedzeniu musi rozdzielić opakowanie na części i właściwie umieścić powstałe odpady.

 

Gdzie szukacie inspiracji w kwestii pakowania Waszych produktów?
Śledzimy trendy międzynarodowe, odwiedzamy targi i wystawy. Uczestniczmy również w konferencjach i sympozjach organizowanych przez producentów opakowań – folii, kartonów, osłonek itd. Obserwujemy nie tylko branżę mięsną, ale również inne firmy z sektora spożywczego. Jeśli chodzi o kwestie graficznie to cały czas rozmawiamy no nowych pomysłach z agencjami reklamowymi. Pytamy konsumentów, prowadzimy badania półkowe (sprawdzamy czy produkt jest czytelny, widoczny itd.). Na tej podstawie wybieramy najlepsze rozwiązania.

 

Czy współpracujące z Państwem sieci handlowe, mają jakieś szczególne wymagania dotyczące pakowania oferowanych przez Was produktów?
Sieci handlowe oczywiście oczekują od dostawców konkretnej formy opakowań, a czasem także zmian. Każda sieć ma swój własny dokument opisujący zalecenia w tej sprawie, tzw. manual. Zawiera on wskazówki i wytyczne co do stosowanych materiałów czy grubości opakowań, a niekiedy wskazuje nawet konkretnych podwykonawców. Opakowania muszą wyglądać tak, aby konsument kupujący dany produkt miał całkowitą pewność, iż jest on świeży. Praktycznie „od zawsze” Polacy kupują produkty mięsne przysłowiowo oczami, np. ładną szynkę. Nawet przy zadrukowanej folii czy kartoniku najlepiej jak jest zaprojektowane okno przez które produkt jest widoczny chociaż w kawałku. W przypadku lady tradycyjnej (sprzedaż na kilogramy czy paczki) produkty w kawałkach – poza bezwzględną świeżością – nie mogą być ponadto zbyt duże. Konsument kupuje zazwyczaj kilka plastrów, a produkty projektowane do lady są tworzone w oparciu o potrzeby właściciela sklepu czy ekspedientki, która jest rozliczana z ewentualnych strat. Trzeba też wziąć pod uwagę oczekiwania właściciela sklepu i sprzedawcę. Oni z kolei nie chcą mieć strat na krajalnicy, nie chcą też, aby produkt wysychał.

 

Dziękuję za rozmowę.