Obecna sytuacja stała się potężnym wyzwaniem dla zakładów mięsnych. Ogromna odpowiedzialność związana z koniecznością zapewnienia konsumentom dostępu do bezpiecznych produktów zmusiła je do wprowadzenia szeregu zmian tak, aby wyjść naprzeciw rygorystycznym obostrzeniom i nowym wymaganiom. W bardzo krótkim czasie zmieniło się niemalże wszystko, w tym również model sprzedaży i preferencje zakupowe konsumentów.
Jak zauważa Marcin Zimoń, szef sprzedaży ZPM MAXPOL – w tym trudnym dla wszystkich okresie nastąpiła w tej kwestii duża i znacząca zmiana. Wszelkie wprowadzone obostrzenia i wymogi, w istotny sposób wpłynęły na zwyczaje klientów i sposoby robienia przez nich zakupów. Widać wyraźnie, że klienci są ostrożniejsi i stosują się do wszystkich obowiązujących ograniczeń. Są też ostrożni jeśli chodzi o zakupy, widać wyraźnie, że znacznie chętniej kupują produkty pakowane. Wzrost sprzedaży w tym segmencie naszej oferty jest duży. Wzrosła przede wszystkim sprzedaż wyrobów pakowanych w mniejszych gramaturach.
Potwierdza to także przedstawiciel firmy KONSPOL: – biorąc pod uwagę nietypową sytuację na rynku, ciężko porównywać sprzedaż, jednak zauważalne było przesunięcie od strony lady tradycyjnej w kierunku produktów konfekcjonowanych. Wyraźny jest także trend robienia zapasów, w szczególności produktów convenience, które są łatwe do przygotowania w domu, ponieważ wychodzenie i smakowanie dań w restauracjach jest nadal ograniczone. Jak zauważa: – klienci często kupują obecnie kilka produktów na raz w tym samym czasie. Wydaje się, że dzięki zmianie stylu robienia zakupów klienci czują się w ten sposób znacznie bezpieczniej.
Według Marcina Zimonia z ZPM MAXPOL popularność pakowanych wędlin związana jest z tym, że jest to obecnie najbezpieczniejszy i najhigieniczniejszy sposób na robienie zakupów. – Trend jest zauważalny i na pewno się utrzyma. Pomijając kwestie zdrowotne, ten sposób kupowania jest dla klientów po prostu wygodny i wydaje mi się, że może pozostać z nami na dłużej – podkreśla Marcin Zimoń.
Z tymi spostrzeżeniami zgadza się firma KONSPOL, jak podkreśla jej przedstawiciel: klienci mogą czuć się bezpieczniej kupując produkt zapakowany, bez konieczności kontaktu z inną osobą, produkt wyprodukowany i oznaczony brandem pewnej i bezpiecznej firmy KONSPOL. To daje pewnego rodzaju gwarancję, że wytworzyła go firma o wysokim poziomie jakości i zadbała, by był bezpieczny. Co więcej, taki produkt ma długi czas przechowywania, co w przypadku zmniejszonej częstotliwości zakupów pozwala na zakup na zapas. Ważne jest również to, że klienci mają świadomość, iż kupując produkty z KONSPOLU wspierają polską gospodarkę.
Istotną kwestią w obliczu konsekwencji pandemii stała się także ekologia. Rosnąca w społeczeństwie świadomość ekologiczna została zaburzona bowiem przez zagrożenie, z którym przyszło nam się zmierzyć, dlatego też jak podkreśla przedstawiciel firmy KONSPOL – mimo, iż ekologia może niekoniecznie jest w obecnej sytuacji najistotniejszym punktem, wciąż skupiamy się na nowych innowacjach i technologiach, które spowodują, że nasze opakowania wciąż będą przyjazne środowisku.
Koronawirus wpłynął na wszystkie gałęzie gospodarki. Wirus i związane z nim zagrożenia okazały się również sporym wyzwaniem dla branży opakowaniowej, której w czasie pandemii przypadła funkcja istotnego elementu zapewnienia bezpieczeństwa konsumentów.
Jak mówi Mariusz Kołodziejczyk, właściciel firmy FOL-PACK – koronawirus w ciągu kilku miesięcy zmienił całe nasze życie. Nikt się nie spodziewał, że może się wydarzyć coś, co spowoduje, że świat z dnia na dzień może się zatrzymać. Wszystko musiało ulec przewartościowaniu, w tym także nasze przyzwyczajenia. Wszyscy dzisiaj szukają poczucia bezpieczeństwa, a pakowana żywność zapewne tę potrzebę zaspokaja. Według mnie, po chwilowej stagnacji na znaczeniu zyskają opakowania jednostkowe żywności, ponieważ każdy klient będzie chciał kupić do domu żywność, która miała ograniczony kontakt z potencjalnymi źródłami zakażenia w długim łańcuchu dystrybucji.
Piotr Kosik, dyrektor zarządzający firmy ULMA Packaging podkreśla, iż mimo, że w dalszym ciągu trwają badania nad tym, czy opakowania mogą przenosić wirusa, czy nie, pewne jest, że klient kupując produkt zapakowany, czuje się znacznie bezpieczniej. Na tym polega właśnie zadanie firm z branży pakowania – oferowanie klientom produktów o jak najwyższych standardach higienicznych, chroniących żywność nie tylko przed zniszczeniem, czy zabrudzeniem, ale przede wszystkim przed wirusami i bakteriami.
Potwierdza to Mariusz Kołodziejczyk, właściciel firmy FOL-PACK – od zawsze dokładaliśmy starań, aby nasi klienci czuli się bezpiecznie w obszarze naszej współpracy. Dlatego też produkowane przez nas opakowania spełniają wszelkie rygorystyczne normy produkcji oraz warunki bezpieczeństwa. Produkowane przez nas opakowania dają klientom poczucie bezpieczeństwa ponieważ używane do ich produkcji folie barierowe, są wysokiej jakości materiałami, które ograniczają kontakt żywności z potencjalnymi źródłami jej zanieczyszczenia, czy zakażenia. I to nie tylko teraz, w dobie pandemii. A dzięki temu, że zarówno nasze przedsiębiorstwo FOL-PACK, jak i klienci, czyli producenci żywności, przestrzegamy wszelkich reżimów produkcji i pakowania, maksymalne bezpieczeństwo konsumentów jest zapewnione.
Pakowanie wędlin w wielowarstwowe folie barierowe to najlepszy i jeden z najbezpieczniejszych sposobów na ochronę produktu przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych (np. drobnoustrojami lub uszkodzeniami mechanicznymi). Dodatkowo, dzięki barierowości na przenikalność gazów – pakowane produkty zachowują świeżość nawet do kilku miesięcy. Tomasz Siedlecki, PREMIUM PACK podkreśla, że wszystkie materiały opakowaniowe produkowane przez PREMIUM PACK są certyfikowane do bezpośredniego kontaktu z żywnością, a wyniki na bieżąco weryfikowane. Bardzo istotnym czynnikiem są najwyższe standardy oraz procedury higieniczne zachowane podczas produkcji folii opakowaniowej w PREMIUM PACK (wdrożony certyfikat BRCGS), co gwarantuje absolutną higienę produktu. Dodatkowo, proces produkcji folii odbywa się w temperaturach rzędu 250-270 stopni celcjusza, co stanowi swoistą blokadę przed rozwojem drobnoustrojów. Jak podkreśla Tomasz Siedlecki, PREMIUM PACK – kwestią nadrzędną jest rosnąca świadomość konsumentów o wyborze maksymalnej ochrony pakowanych wyrobów przed drobnoustrojami, czego nie gwarantuje w najmniejszym stopniu chociażby opakowanie papierowe lub tekstylne. Należy pamiętać, że opakowanie foliowe można poddać procesowi mycia bądź dezynfekcji. W końcu świeża i bezpieczna żywność to bezpieczeństwo nasze oraz naszych bliskich.
A co z kwestią ochrony środowiska? Piotr Kosik z firmy ULMA jest przekonany, że jeśli chodzi o ekologię, branża opakowaniowa nie zrobi tu kroku wstecz. W tej chwili widoczny jest duży nacisk na opakowania z przyjaznych materiałów, stosowanie coraz cieńszej folii do ich produkcji czy biodegradowolaność. Jak podkreśla – Technologia rozwija się, a my się do tych zmian dostosowujemy.
Mariusz Kołodziejczyk dodaje, że ochrona środowiska i znajdowanie optymalnych rozwiązań zawsze w przedsiębiorstwie FOL-PACK traktowane były priorytetowo. Dlatego w ich przypadku pandemia nie ma żadnego wpływu na podejście firmy do tego zagadnienia. Cele pozostają bez zmian – będziemy dalej robić wszystko w trosce o naszą planetę i uniknięcie konsekwencji, które mogą doprowadzić do zanieczyszczenia środowiska – podkreśla.
Tomasz Siedlecki, PREMIUM PACK zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię – opakowania foliowe PREMIUM PACK GmbH nie są szkodliwe i nie stanowią absolutnie żadnego zagrożenia dla pakowanych produktów. Są wbrew pozorom opakowaniami EKO: ekologicznymi i ekonomicznymi. Ekologicznymi, ponieważ chronimy żywność zmniejszając do minimum jej marnowanie przez brak opakowania bądź zastosowanie tzw. materiałów alternatywnych, jak np. papier. Ekonomicznymi, ponieważ opakowanie jest lekkie, a jego koszt stanowi zaledwie ułamek ceny zapakowanego produktu. Produktu, który pozostaje bezpieczny i świeży w całym łańcuchu dostaw. Należy pamiętać, że na świecie 1/3 żywności jest marnowana – wybierajmy więc świadomie i odpowiedzialnie jej ochronę.
Czy trend związany ze wzrostem zainteresowania klientów produktami pakowanymi ma szansę utrzymać się dłużej? Zdecydowanie tak, bo jak twierdzi, Piotr Kosik z firmy ULMA konsumenci szybko się przyzwyczajają, a raz wprowadzona zmiana – zostaje. W tej chwili presja na pakowanie produktów jest bardzo duża, widać to wyraźnie we wszystkich sektorach rynku spożywczego, gdzie produkty pakowane mają coraz większy udział w rynku.
Rozmawiała Katarzyna Salomon