Jak poradzić sobie z problemami poligraficznymi?

Z Michałem Dębeckim – Dyrektorem Chespa Repro Studio rozmawia Katarzyna Salomon

 

Z jakimi najważniejszymi problemami poligraficznymi związanymi z opakowaniami stykają się zakłady branży spożywczej?
Jednym z częstszych problemów jest zaprojektowanie grafiki opakowań, która nie daje się wydrukować. Są to projekty graficzne uwzględniające inną liczbę kolorów niż zakładana przy zadruku. Dla przykładu, agencja zrobiła projekt na dziesięć kolorów, a drukarnia ma ograniczenie do ośmiu kolorów.

 

Co to oznacza dla właściciela marki?
W przypadku pozostawienia większej liczby kolorów właściciel marki poniesie wyższe, niezaplanowane koszty zadruku.

 

Co można zrobić w takiej sytuacji, aby nie przekraczać budżetu?
Zmniejszyć liczbę kolorów.

 

Jak to można zrobić?
Na trzy sposoby. Po pierwsze można cofnąć projekt do agencji kreatywnej z prośbą o zredukowanie liczby kolorów. Jednak kluczowymi kompetencjami agencji designerskich są kompetencje kreatywne. Natomiast redukcja kolorów jest kompetencją ściśle techniczną, która należy do etapu reprografii. Reprografii nie wykonują agencje tylko specjaliści ds. pre-press (proszę nie mylić z DTP). W przypadku cofnięcia projektu do agencji projekt i tak zostanie zmodyfikowany poza agencją na etapie reprografii, a właściciel marki będzie narażony na opóźnienia i dodatkowe koszty.
Redukcję kolorów można zrobić w drukarniach po przesłaniu przez agencję plików otwartych. Drukarnie poprawią pliki, ale minusem tego rozwiązania jest fakt, że po poprawie pliki te nie są dostępne dla klienta. Jeśli zaistnieje potrzeba wydrukowania projektu u innego dostawcy trzeba będzie całą procedurę korekty kolorów powtarzać, co może powodować różnice w kolorystyce względem istniejących na rynku opakowań, ponieważ drukarnie nie komunikują się ze sobą w zakresie przygotowania plików na etapie reprografii.
Co więcej, jeśli właściciel marki drukuje opakowania w kilku drukarniach (np. gdy dana marka obejmuje opakowania monofoliowe lub wielowarstwowe, puszki, etykiety foliowe, papierowe) wówczas jest to mało prawdopodobne, aby drukarnie zredukowały liczbę kolorów w jednakowy sposób. Każda zrobi to w najbardziej dla siebie optymalny sposób i w konsekwencji opakowania wyjdą w druku niespójne kolorystycznie, a to jest kluczowa wartość marki z punktu widzenia ich rozpoznawalności i shelf impactu na pólkach sklepowych!
Trzecim sposobem jest zlecenie redukcji kolorów specjalnie do tego powstałym podmiotom jakim są repro-agencje. Agencje reprograficzne powstały po to, aby pliki były przygotowane jednolicie niezależnie od tego w jakiej drukarni są drukowane, w jakiej technice druku i na jakim podłożu produkcyjnym. W takim przypadku drukarnie dostają pliki gotowe do druku, które mogą „wrzucić” na maszynę i nacisnąć przycisk start nie martwiąc się o jakość wydruku i spójność kolorystyczną opakowań, o ile zachowają reżim technologiczny podczas zadruku.

 

Dziękuję za rozmowę.