Genetyka – pierwsze ogniwo łańcucha, na końcu którego jest szynka na talerzu

Genetyka to stosunkowo młoda dziedzina wiedzy. Zapoczątkował ją Gregor Mendel, skromny czeski zakonnik, który po długoletnich badaniach nad krzyżowaniem roślin sformułował w 1866 roku swoje dwa prawa o dziedziczeniu. To one stoją u podstaw wszystkich dalszych prac hodowlanych. Mendel stwierdził, że organizm potomny dziedziczy od swoich rodziców po połowie materiału genetycznego oraz że dziedziczenie cech jest niezależne od siebie. Dodatkowo odkrył, że niektóre czynniki dziedziczenia (dziś: allele) mogą determinować pojawienie się cech (u Mendla – koloru kwiatów).

 

Zdolność czynników dziedziczenia do wywoływania danej cechy nazwał dominowaniem. Prace Mendla nie znalazły uznania w jego czasach, ale koniec XIX i początek XX wieku przyniósł rozwinięcie tych odkryć.

 

Miliony rekordów w bazach danych
Firma genetyczna, którą reprezentuję, działa w tej branży od ponad 100 lat, więc de facto tworzymy od początku jej historię. Naszym celem jest udoskonalanie wybranych cech zwierząt w odpowiedzi na potrzeby wszystkich uczestników rynku. I nie bez kozery napisałam – uczestników rynku, bo w naszej pracy szczegółowo analizujemy trendy patrząc na nie z bliska i z daleka, lokalnie i globalnie, w krótkiej i długiej perspektywie czasowej. Zbieranie danych, ich opracowanie, analizowanie i przewidywanie kierunków rozwoju jest jednym z naszych kluczowych zadań. Jakość i ilość danych wpływają bezpośrednio na jakość oferowanych produktów. Nasi specjaliści zbierają ogromną ilość informacji, zarówno w skali globalnej, jak i lokalnej. Zaawansowane narzędzia, które często są wynikiem własnych doświadczeń, umożliwiają opracowanie danych w taki sposób, by były porównywalne obiektywnie i aby móc je analizować ze wszystkich stron. Nasze bazy są nieustannie aktualizowane i archiwizowane, obecnie posiadamy zapisy dotyczące ponad 50 milionów świń. To oznacza terabajty informacji, na których opieramy swoją pracę. Na podstawie aktualnych oraz historycznych informacji opracowywane są prognozy na przyszłość, a zebrane dane pozwalają na skuteczne prace selekcyjne. Opisane wcześniej przewidywania przyczyniają się do nakreślenia ewentualnych zmian lub korekt w programach hodowlanych, aby nowe pokolenia naszych świń przystawały do najbardziej prawdopodobnych przyszłych oczekiwań rynku.
Ponieważ efekty pracy genetycznej są przekazywane fermom z pewnym naturalnym opóźnieniem, będącym równie naturalnym następstwem cyklu hodowlanego, przewidywanie przyszłych trendów jest dla naszych ekspertów wytyczeniem kierunku, w jakim należy podążać, aby zbudować program hodowlany odpowiadający na rzeczywiste wyzwania rynku.

Dobór, a nie modyfikacje genetyczne
Warto tu dodać, że wbrew pokutującym przekonaniom, nie stosujemy żadnych modyfikacji genetycznych, a postęp genetyczny budujemy jedynie na odpowiednim doborze rodziców. Ważnym zadaniem jest dbałość o utrzymanie już osiągniętych efektów, aby wprowadzane zmiany były celowe i konsekwentne.
Nasza firma osiągnęła wysoki poziom innowacyjności, stosujemy wszelkie dostępne sposoby, narzędzia i metody dla jak najszybszego osiągania zamierzonych celów, jednak nadal w sposób naturalny – poprzez odpowiedni dobór oraz przy udziale najnowocześniejszych dostępnych technik.
Chciałabym przytoczyć dwie z takich metod. Jedną jest powszechne stosowanie tomografii komputerowej przy ocenie knurów na stacjach oceny ich wartości hodowlanej. Ta metoda (stosowana przez nas w codziennej pracy już od 2008 roku) pozwala na określenie wartości knura w sposób bezpośredni. Zanim opracowano logarytmy, które odzwierciedlają między innymi jakość i zawartość mięsa chudego i tłuszczu w tuszy, oceny danego osobnika dokonywało się poprzez dysekcję innych, z nim spokrewnionych. Jednak ta metoda była zawsze obarczona błędem, a zrozumiałym jest, że ocena danego knura była niemożliwa, bo wymagała jego ubicia, a tym samym skutecznego wyeliminowania z rozrodu. Pół biedy, jeśli okazywało się, że nie był wybitny, ale jeśli był?
Drugim ważnym osiągnięciem jest zastosowanie genomiki. Powszechne zastosowanie tej metody (czyli dokładnej analizy genomu pod kątem tych cech, które w danym momencie chcemy promować) pozwoliło na obserwację ogromnego zróżnicowania pomiędzy osobnikami z tego samego miotu. Okazało się, że ich wartość genetyczna nie jest jednakowa i nie jest średnią obojga rodziców (jak stanowiło prawo wspomnianego na wstępie Mendla).
Dziś wiemy z całą pewnością, że potomstwo z jednego miotu może się znacznie różnić pomiędzy sobą. To też tłumaczy poszukiwanie narzędzi, które udoskonaliły wcześniej opisaną metodę oceny danego knura poprzez wyniki jego rodzeństwa. Teraz dokładnie wiemy, który knur jest najlepszy i możemy właśnie jego promować w dalszej hodowli.
Podstawą prawidłowej selekcji i doboru osobników w hodowli jest odpowiednia ilość informacji na ich temat. W pracy hodowlanej posługujemy się metodami statystycznymi, a one wymagają ogromnej ilości danych. Służą do tego wspomniane wyżej bazy danych, które w naszym przypadku są bardzo rozbudowane.

 

Cdn.
W następnych tekstach postaram się opowiedzieć o sposobach tworzenia nowoczesnych produktów oraz o metodach i narzędziach, których używamy w codziennej pracy, aby skutecznie i szybko odpowiadać na zmieniające się trendy i oczekiwania. Wchodząc w tematykę związaną z genetyką musimy pamiętać, że nie wszystkie cechy dziedziczą się wystarczająco mocno, aby je szybko ulepszać. Często też mamy do czynienia z cechami skorelowanymi ujemnie, czyli wykluczającymi się nawzajem. W takiej sytuacji musimy znaleźć klucz, a może powinnam napisać – wytrych otwierający drzwi do pożądanego postępu. Udaje się znaleźć odpowiednie rozwiązania, dzięki czemu cierpliwie i konsekwentnie budujemy postęp.
Liczę, że w kolejnych tekstach uda mi się opowiedzieć Państwu o innowacyjnych metodach, o trendach, o tym, co już udało się zrobić i nad czym pracujemy oraz w jaki sposób odpowiadamy na oczekiwania i przewidywania przyszłości.

 

Maria Herwart