
Od 1 czerwca 2025 r. zaczęły obowiązywać istotne zmiany w zakresie zatrudniania cudzoziemców, które bezpośrednio dotykają również branży mięsnej – jednego z sektorów, w których obywatele spoza UE są nie tylko wsparciem, ale i koniecznością.
Nowelizacja przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców wymusiła na przedsiębiorcach zaostrzenie nadzoru nad procesem legalizacji pobytu i pracy – w przeciwnym razie sankcje mogą być dotkliwe zarówno finansowo, jak i operacyjnie.
Branża zależna od siły roboczej spoza UE
Według danych MRiPS, zakłady przetwórstwa mięsa, rozbioru oraz uboju w Polsce zatrudniają tysiące cudzoziemców – w szczególności obywateli Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Uzbekistanu. Skala tej zależności jest tak duża, że kontrola legalności zatrudnienia to obecnie ryzyko systemowe, nie tylko incydentalne. Od czerwca 2025 r. ustawodawca zwiększył jednak formalne obowiązki po stronie pracodawców.
Najważniejsze zmiany od czerwca 2025 r.:
1. Obowiązek weryfikacji podstawy pobytu – pracodawca musi sprawdzić, czy cudzoziemiec przebywa legalnie na terytorium RP z uprawnieniem do pracy. Wiza turystyczna, status ochrony czasowej czy brak potwierdzenia złożenia wniosku wykluczają legalne zatrudnienie.
2. Nowy zakres danych do przechowywania – oprócz kopii dokumentu pobytowego, od czerwca pracodawca musi posiadać również: dokument potwierdzający prawo do wykonywania pracy (zezwolenie, oświadczenie lub decyzja) oraz dokument zawierający dane kontaktowe oraz aktualny adres pobytu.
3. Czasowe ograniczenia zatrudnienia po zmianie pracodawcy – nowelizacja wprowadza tzw. „okresy karencji” w przypadkach, gdy cudzoziemiec zmienia miejsce pracy, a jego zezwolenie było wydane dla konkretnego podmiotu.
4. Elektronizacja i system ELA (Europejski Łącznik Administracyjny) – od lipca 2025 r. wszystkie zgłoszenia mają być obsługiwane przez elektroniczny system, z pełną rejestracją dokumentacji online.
5. Nowy wzór umowy i obowiązkowy język zrozumiały dla pracownika – umowa musi być sporządzona pisemnie w języku zrozumiałym dla cudzoziemca, najczęściej: ukraińskim, rosyjskim lub angielskim.
Odpowiedzialność karna i finansowa
– Niedopełnienie powyższych obowiązków może skutkować:
– grzywną od 30 000 do 50 000 zł za nielegalne powierzenie pracy cudzoziemcowi,
– utrudnieniem w dalszej rekrutacji – w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości Urząd Wojewódzki może odmówić wydania kolejnych zezwoleń,
– w skrajnych przypadkach – uznaniem umowy za nieważną, a więc brakiem ochrony ubezpieczeniowej, wypadkowej i podatkowej.
W świetle rosnącej liczby kontroli PIP oraz Straży Granicznej, firmy z branży mięsnej muszą wdrożyć procedury compliance zatrudnieniowego – m.in. check-listy przed zatrudnieniem, wzory dokumentów oraz rejestry dat i zezwoleń.
Praca sezonowa a przetwórstwo mięsa – ważne rozróżnienie
Częstym błędem jest stosowanie procedury oświadczeniowej (praca sezonowa do 24 miesięcy) do pracy w zakładach przetwórstwa lub chłodniach, które nie kwalifikują się jako działalność sezonowa w rozumieniu przepisów. Organy kontrolne kwestionują takie praktyki jako obchodzenie przepisów.
Co warto zrobić już teraz?
1. Wdrożyć standardowy wzór umowy w dwóch językach (polskim i ukraińskim/rosyjskim),
2. Zaktualizować dokumentację kadrową – szczególnie przy przejęciu pracownika z innej firmy,
3. Regularnie monitorować ważność zezwoleń i podstaw pobytowych,
4. Zgłosić pracownika do ZUS bez zwłoki – nie później niż przed rozpoczęciem pracy,
5. Sporządzić wewnętrzny audyt legalności zatrudnienia cudzoziemców – szczególnie w działach produkcyjnych i ubojni.
Podsumowanie
Nowelizacja przepisów z czerwca 2025 r. to kolejny sygnał, że legalizacja zatrudnienia cudzoziemców nie może być prowadzona „na skróty”. Branża mięsna, z uwagi na skalę zatrudnienia oraz obciążenia kontrolne, musi wdrożyć realne procedury ochronne – również po to, by nie utracić zdolności operacyjnej na wypadek kontroli lub sankcji.
Pamiętajmy: nielegalne zatrudnienie jednego pracownika może pociągnąć konsekwencje dla całego zakładu, a w skrajnym przypadku – także utratę dostępu do kontraktów unijnych czy eksportu do krajów trzecich.
adw. Michał Grodzki
r.pr. Martyna Sierakowska