
Wywiad z Danielem Katowiczem właścicielem firmy STARMEAT
Co było głównym impulsem do rozpoczęcia rozbudowy zakładu produkcyjnego w Koluszkach?
Głównym impulsem do rozpoczęcia rozbudowy zakładu produkcyjnego w Koluszkach było rosnące zainteresowanie naszymi produktami spływające z rynków głównie zagranicznych. W ostatnich trzech latach dosyć mocno rozpoczęliśmy globalną ekspansję. Nawiązaliśmy współpracę z bardziej egzotycznymi krajami takimi jak Filipiny, Kuba, Meksyk czy kraje Afryki, gdzie zapotrzebowanie na produkty, które oferujemy, okazało się być bardzo duże. Aby sprostać specyfice handlu z takimi krajami musieliśmy podjąć decyzję o rozbudowie. Przede wszystkim chcieliśmy usunąć tzw. wąskie gardło, którym było dla nas magazynowanie gotowego produktu. Postanowiliśmy zatem dobudować magazyn wysokiego składowania, który zwiększył nam możliwość magazynowania z 2 do 6 tys. ton mięsa. Wybudowaliśmy również nową halę rozbioru, halę do produkcji pet-food, nową maszynownię, zaplecze socjalno-biurowe wraz z profesjonalną kuchnią, gdzie przygotowywane są obiady dla naszych pracowników, a także przeorganizowaliśmy obecną powierzchnię, tak by zoptymalizować procesy produkcyjne i logistyczne.
Jakie cele strategiczne firma zamierza osiągnąć dzięki tej inwestycji?
Tak jak wcześniej wspomniałem, dzięki tej inwestycji jesteśmy przede wszystkim w pełni gotowi do współpracy ze światowymi koncernami produkującymi żywność. Wraz z rozruchem nowego magazynu jesteśmy samowystarczalni, mamy możliwość załadowania nawet 30 kontenerów mięsa dziennie, nie ogranicza nas czas, przestoje czy pojemność chłodni zewnętrznych. Co więcej, przechowywanie towaru we własnej chłodni pozwala nam na bieżącą kontrolę procesu magazynowania, co jest dla nas niezwykle istotne w kontekście utrzymania odpowiedniej jakości towaru.
Czy możecie przybliżyć, jakie innowacyjne technologie lub rozwiązania są zastosowane w nowej części zakładu?
W nowej części zakładu, tak jak i w starej staraliśmy się wykorzystać najnowsze, najbardziej profesjonalne rozwiązania dostępne na daną chwilę na rynku. W magazynie wysokiego składowania zastosowaliśmy regały przesuwne, dzięki czemu do magazynowania wykorzystane jest aż 95 % powierzchni pomieszczenia. W jednej z nowo wybudowanych hal zastosowano nowoczesną linię produkcyjno – pakującą. Towary, wyprodukowane na tej linii pakowane są próżniowo. Metoda ta pozwala na usunięcie tlenu z opakowania, zmniejszając ryzyko przedostania się bakterii tlenowych, które są głównym sprawcą szybkiego psucia się żywności. Dzięki temu rodzajowi opakowania wydłużyliśmy przydatność do spożycia produkowanego mięsa. Standardowo przydatność do spożycia dla zamrożonego mielonego mięsa drobiowego wynosi 3 miesiące, my natomiast mamy aż 12 miesięcy.
Kolejną nowoczesną linią zainstalowaną w hali jest stół rozbiorowy z automatycznymi liniami podająco- odbierającymi oraz automatycznym rozliczaniem czasu pracy i wydajności pracownika. Przed rozpoczęciem pracy, każdy pracownik podchodzi do monitora, odbija się swoją indywidualną kartą dostępową i otrzymuje numer, który przyporządkowuje go do konkretnego stanowiska. Dane stanowisko posiada miejsce na pojemnik z czytnikiem czipów. Nad stołem rozbiorowym na zasadzie karuzeli krążą puste pojemniki z wbudowanym indywidualnym czipem. Pracownik bez odchodzenia od stołu rozbiorowego pobiera pojemnik, umiejscawia go w odpowiedniej strefie, a system już na bieżąco zlicza ilość wykrojonego przez danego pracownika mięsa. To rozwiązanie posiada wiele zalet, począwszy od czysto kalkulacyjnych, gdzie w czasie rzeczywistym istnieje możliwość sprawdzenia wydajności oraz ilości rozebranego mięsa, a skończywszy na bezpieczeństwie związanym z brakiem konieczności odchodzenia od linii i poruszania się po terenie hali produkcyjnej osób pracujących przy stole rozbiorowym.
Na koniec wato wspomnieć jeszcze o zamrażarkach płytowych zainstalowanych również w strefie, gdzie produkujemy surowiec pod produkcję karmy dla zwierząt. Jesteśmy w stanie w przeciągu 50 minut zamrozić towar i utrzymać tym samym możliwie najlepsze parametry mikrobiologiczne towaru. Standardowo taki czas wynosi aż 12 godzin.
Jakie innowacje najbardziej wyróżniają Was na tle konkurencji?
Śmiało mogę stwierdzić, że jest wiele innowacji wyróżniających nas na tle konkurencji, ponieważ my ciągle się rozwijamy i inwestujemy w najnowsze rozwiązania dostępne na rynku. Posiadamy na przykład najnowszą technologię mrożenia o której wspomniałem wcześniej, gdzie zamiast 12 godzin nasz towar zamrażamy w 50 minut. Na produkcji zainstalowanych zostało kilka detektorów metalu, które zamontowane na linii surowca do produkcji, czuwają nad bezpieczeństwem maszyn, a na gotowym produkcie zapewniają bezpieczeństwo wyprodukowanego i sprzedawanego mięsa.
Posiadamy również analizatory, które w każdej sekundzie dokonują pomiarów fizykochemicznych mięsa, takich jak: woda, wapń, białko, tłuszcz, popiół i zapisują te dane w chmurze do dalszego użytku. Mamy także linię podająco- paletyzującą, zmodernizowaną o nowy system pakowania- w kartony, wychodząc tym samym naprzeciw oczekiwaniom rynków afrykańskich i azjatyckich. Na terenie hali produkcyjnej funkcjonuje system odprowadzający ze strefy produkcyjnej odpad. Transportowany jest on rurami do odpowiedniego miejsca za pomocą sprężonego powietrza, uniemożliwiając tym samym możliwość przedostania się go do produktu spożywczego. Najnowsza inwestycja jaką poczyniliśmy to wdrożenie sztucznej inteligencji, która ma za zadanie wykrywania ciał obcych w mięsie. Nad linią podającą surowiec do produkcji zamontowane zostały kamery z systemem AI. Mają one za zadanie wykryć choćby najmniejszy fragment, który znajduje się na taśmie, a nie jest mięsem. Urządzenie jest w stanie wychwycić nawet cienki włos ludzki. Jest to przełomowe rozwiązanie, które zdecydowanie ułatwia zachowanie bezpieczeństwa żywności. Oko ludzkie pracownika, który do tej pory wykonywał taką pracę nie jest w stanie wychwycić tak drobnych elementów, a co więcej, zachować zdolność spostrzegawczą przez choćby kilka godzin. AI wyręcza w tego typu zadaniu, będąc zdolnym do pracy przez 24 godziny na dobę ze swoją ponad 95 procentową precyzją.
Innowacyjność i nowoczesność zastosowana w naszym zakładzie pomaga nam zdecydowanie zachować wysokie standardy jakości produkowanego mięsa.
W jaki sposób inwestycja wpłynie na moce produkcyjne firmy Starmeat? Czy planowana jest znacząca ich rozbudowa?
Inwestycja znacząco wpłynęła na moce produkcyjne naszego zakładu, które na dzień dzisiejszy wynoszą nawet 400 ton przerabianego surowca dziennie. Wcześniej było to o 25 % mniej. Wąskim gardłem było u nas przechowywanie wyprodukowanego towaru. Musieliśmy korzystać z zewnętrznych chłodni składowych co wpływało nie tylko na wzrost kosztów, ale również inne uniedogodnienia z tym związane, obecnie produkujemy tyle ile potrzebujemy i ile wynosi zdolność produkcyjna naszych maszyn i urządzeń, nie ogranicza nas już składowanie czy ekspedycja towaru.
Wspomnieli Państwo, że to pierwszy etap wieloetapowej inwestycji. Czy możecie uchylić rąbka tajemnicy, co planowane jest w kolejnych fazach?
Na dzień dzisiejszy nie chciałbym wszystkiego zdradzać i wybiegać tak mocno w przód. Oczywiście nie osiedliśmy na laurach, dalej chcemy rozwijać gałąź przemysłu drobiarskiego, ale myślimy o czymś nowym, innowacyjnym na skalę europejską, co pomoże rozszerzyć nam grono odbiorców z zupełnie inną specyfiką wykorzystania surowca drobiowego, a i dodatkowo wpłynie znacząco na jeszcze większą efektywność produkcyjną oraz jakościową obecnego przetwórstwa. Na ten moment tylko tyle jestem w stanie zdradzić.
Jakie znaczenie ma ta inwestycja dla pozycji Starmeat na rynku krajowym i międzynarodowym?
Inwestycja o której póki co nie chcę zdradzać zbyt wielu tajemnic będzie miała wpływ nie tylko dla nas jako firmy, ale również dla całego rynku polskiego. Jest ona bowiem unikatową w skali europejskiej. Nowy projekt pozwoli nam zaistnieć w zupełnie innych branżach, a jednocześnie dalej kontynuować udział w sektorze drobiarskim.
Na jakich rynkach (krajowych i zagranicznych) są obecnie dostępne Państwa produkty?
Nasze produkty dostępne są na rynku krajowym, praktycznie w każdym Państwie Unii Europejskiej oraz w takich krajach świata jak Ukraina, Uzbekistan, Mołdawia, Bośnia i Hercegowina, Macedonia, Kosowo, Serbia, Kuba, Filipiny, Wietnam czy Meksyk. W tym roku rozpoczęliśmy również ekspansję na rynek afrykański. Przekrój Klientów jest zatem całkiem spory.
Mogę pochwalić się również, że kilka miesięcy temu otworzyliśmy swoje biuro i przedstawicielstwo w samym Bangkoku.
Czy planowane są działania proekologiczne lub zrównoważone w ramach rozbudowy (np. energooszczędność, redukcja emisji, recykling)?
Działania proekologiczne oraz zrównoważonego rozwoju towarzyszą nam od pierwszej inwestycji w Koluszkach, czyli od budowy naszego obecnego zakładu. Postanowiliśmy zainwestować w taki sprzęt, który nie przyczyni się do znaczącego zanieczyszczenia środowiska oraz wykorzystać takie rozwiązania, które pozwolą spożytkować odpadową energię cieplną. Zainwestowaliśmy między innymi w nowoczesny sprzęt mroźniczy, niwelujący przedostawanie się do atmosfery szkodliwego freonu oraz amoniaku. Zainstalowaliśmy również mrożenie kontaktowe, które pozwala wyeliminować konieczność pakowania i zamrażania towaru w opakowania plastikowe. Ważnym aspektem ekologicznym była również budowa farmy fotowoltaicznej, która jest w stanie zabezpieczyć zapotrzebowanie na energię aż w 70 %. Co więcej ciepło odpadowe zużywane jest do podgrzewania ciepłej wody użytkowej oraz do podgrzewania central wentylacyjnych w celu osuszania zakładu po procesie mycia i dezynfekcji. Warto wspomnieć także, że posiadamy własną flotę transportową, liczącą 25 zestawów chłodniczych z czego wszystkie pojazdy posiadają najnowszą normę emisji spalin wyznaczoną przez UE, euro 6.
Czy petfood to segment, który będzie się rozwijał czy chwilowa moda?
Petfood to segment, który w ostatnich latach zarówno w Polsce jak i za granicą rozwija się bardzo dynamicznie. Odnotowuje się średnioroczny wzrost produkcji karmy dla zwierząt w okolicach 5-7 %. To skłoniło nas do tego, żeby rozwinąć tą gałąź przemysłu, zainwestowaliśmy zarówno w sprzęt produkcyjny jak i mroźniczy, żeby móc zaoferować nową gamę produktów dla producentów petfood. Zwiększone zainteresowanie oraz popyt na ten rodzaj towaru niewątpliwie związane jest z dzisiejszymi czasami, gdzie zwierzaki traktowane są już jako prawowici członkowie rodzin.
Dziękuję za rozmowę.