Potencjał digitalizacji w przetwórstwie mięsnym

Z Bartoszem Biegun – Dyrektorem zarządzającym Zakładów Przetwórstwa Mięsnego Biegun rozmawia Katarzyna Salomon

 

Łączenie tradycyjnych receptur i sposobów produkcji z dynamicznym rozwojem firmy, i wdrażaniem nowoczesnych procesów produkcyjnych nie jest łatwe. Wam się to jednak w powodzeniem udaje. Jak zatem radzą sobie z tym wyzwaniem Zakłady Przetwórstwa Mięsnego Biegun?
Nie jest to proste zadanie, modyfikowanie procesów zawsze wiąże się ze zmianami, a te powodują opór przed wdrożeniem. Jako zakład produkujący wędliny według tradycyjnych receptur, staramy się unowocześniać naszą produkcję w sposób ciągły. Wdrożenie systemu zarządzania produkcją dało nam ogrom możliwości analityczno-kontrolnych, co przeniosło się na zwiększenie efektywności pracy. Pracownicy naszej firmy aktywnie korzystają z oprogramowania, przez co uzyskujemy ich aprobatę do kolejnych usprawnień. Myślę, że to jest główny powód, dzięki któremu jesteśmy w stanie usprawniać i automatyzować nasze procesy produkcyjne, przy jednoczesnym utrzymaniu tradycyjnej formy produkcji.

 

Zdecydowaliście się na inwestycję w nowoczesny system wspierający zarządzanie. Jakie najważniejsze korzyści przynosi digitalizacja produkcji?
Korzyściami, jakie przyniosło nam wprowadzenie systemu zarządzania produkcji jest pełna kontrola procesu. Wchodzi w to: nadzór nad identyfikacją i identyfikowalnością surowca i produktu gotowego; zwiększenie bezpieczeństwa żywności; możliwości wyznaczenia norm i standaryzacja procesu produkcji; eliminacja ryzyka popełnienia błędu przy korzystaniu z receptur; zapewnienie odpowiedniej rotacji materiałów, surowców i produktów gotowych oraz możliwości kontroli kosztów produkcji.

 

W jakich kierunkach unowocześnienia systemów zarządzania podążacie?
Pełniejszej kontroli procesów i zwiększania bezpieczeństwa wyrobów gotowych. Kluczowym kierunkiem jest dla nas zapewnienie naszych konsumentów o bezpieczeństwie naszych produktów, dlatego wybierając nowe systemy kierujemy się zwiększaniem tego parametru.
Drugim kierunkiem, który jest dla nas bardzo ważny jest optymalizacja procesu produkcyjnego. W dzisiejszych czasach kontrola kosztów jest kluczowym elementem procesu produkcyjnego, dzięki optymalnej kontroli jesteśmy w stanie utrzymać produkcję na zakładanym poziomie.

 

Czy Pana zdaniem digitalizacja i automatyzacja to rozwiązania, które idealnie sprawdzą się w każdym zakładzie mięsnym?
Uważam, że każdy zakład powinien indywidualnie podejść do tematu digitalizacji i automatyzacji procesów. Obecnie na rynku istnieje bardzo dużo narzędzi wspomagających procesy produkcyjne, ale nie wszystkie są nam aktualnie potrzebne. Należy dobrze ocenić swój proces, by zobaczyć, gdzie wymagane jest wsparcie, gdzie musimy uszczelnić wprowadzając dodatkowe oprogramowanie lub jego moduły. Podobnie jest z automatyzacją procesów, gdzie w jednym miejscu można znacząco skrócić proces, a w innym wydłużyć przez długi czas przezbrojenia urządzenia. Nowoczesne technologie nie są tanie, dlatego digitalizacja i automatyzacja jest świetna zarówno w cięciu kosztów jak i generowaniu ich, szczególnie gdy zbyt szybko zostanie podjęta decyzja i źle zainwestujemy pieniądze.

 

Jakie najważniejsze warunki należy spełnić, aby móc w pełni korzystać z potencjału, jaki niosą ze sobą te rozwiązania?
Oczywiście, poza zbudowaniem odpowiedniej infrastruktury dla systemów teleinformatycznych bądź automatycznych myślę, że kluczem jest zbudowanie zaufania użytkowników do tego typu systemów. Mając zaangażowanie pracowników jesteśmy w stanie uzyskać odpowiednie dane w systemie, które pozwolą nam na pełnię kontroli procesu produkcyjnego. Ważnym elementem jest poprawność wprowadzanych danych, dlatego stosując systemy zarządzające produkcją staramy się wprowadzać jak największą automatykę pozyskiwania danych z procesu produkcyjnego natomiast tam, gdzie to pracownik ma wprowadzić dane dokładamy wszelkich starań, by był on odpowiednio przeszkolony. Kluczowym jest zbudowanie świadomości u pracowników, jakie korzyści płyną z wprowadzenia danego systemu.

 

Czy systemy zarządzania są nieomylne?
Systemy zarządzania są programem komputerowym, który niezmiernie dobrze potrafi przeanalizować informacje i przedstawić je nam w taki sposób jaki chcemy. Kluczem do takiej analizy są dane, a precyzyjniej mówiąc – jakość tych danych. Mając poprawne, zmniejszamy ryzyko błędnej analizy i złej interpretacji przez system zarządzania. Odpowiadając na pytanie, uważam, że to głównie od nas zależy czy taki system będzie nieomylny. Aktualne systemy są źródłem informacyjnym, ich celem jest przedstawienie w wizualny skumulowany sposób nam danych, na podstawie których to my podejmujemy ostateczną decyzję.

 

Czy wyprą człowieka z pracy w zakładzie?
Jeśli będziemy traktować inteligentne systemy zarządzania jako zagrożenie dla naszej pracy, to efekt będzie marny. Traktując je natomiast jako pomoc w naszej codziennej pracy, będziemy w stanie zrobić więcej, łatwiej, no i taniej. Jak wspominałem wcześniej, to systemy są źródłem informacji, na podstawie której podejmujemy decyzję. Rozwój sztucznej inteligencji, w bardzo krótkim czasie pokazał, że może zastąpić człowieka w wielu pracach.
Jak to się rozwinie w naszej branży nie wiem, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić wyparcie człowieka z pracy. Szybciej wyobrażałbym sobie, że człowiek zajmie się innymi interesującymi czynnościami, których system nie będzie w stanie zrobić.

 

W których działach zakładu produkcyjnego digitalizacja jest szczególnie widoczna i efektywna?
Digitalizacja widoczna jest najbardziej podczas samego procesu produkcyjnego, gdzie korzystamy z informacji dotyczących receptur, ilości materiału pobranego do produkcji identyfikowalności produktów oraz stanów magazynowych surowca. Takie systemy pomagają zapewnić nas, że odpowiedni surowiec został pobrany do produkcji, że terminy przydatności tych surowców są odpowiednie.

 

Dziękuję za rozmowę.